MÓJ WOKALNY DEBIUT „Here there and everywhere” z repertuaru The Beatles , którą nagraliśmy w 1971 roku we Finlandii.
Tak zaczęła się moja przygoda ze śpiewaniem, którą zainspirowała Wiesława Orlewicz w sposób nie podlegający dyskusji – cytuję: „W naszym zespole wszyscy muszą śpiewać” – no to śpiewałem. Serdecznie zapraszam do posłuchania i mocno Wszystkich pozdrawiam! ❤ 🙂
Kolejna perełka z korony Twoich muzycznych przygód… Wspaniale! Śledzę na bieżąco Twoje publikacje, chociaż muszę przyznać, że jest pewien niedosyt … ciekawy jestem Twoich muzycznych wspomnień i dokonań! Pozdrawiam serdecznie! 🙂
PolubieniePolubienie
Dziekuję za miłe, życzliwe słowa, które są wielkim wsparciem dla mnie. Obiecuję, że jeszcze się „przebudzę”, ostatnio moja werwa nieco oklapła, mnóstwo pozamuzycznych zajęć się nawaliło i do tego jakiś taki nastrój mnie dopadł, ale to minie, obiecuję, to minie. Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
🙂
PolubieniePolubienie
The Beatles byli ponad czasowi, warto ich przypominać choćby w coverach.
PolubieniePolubienie